Kierowcy, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami. Podczas ostatniego weekendu dębicka policja przeprowadziła kontrole drogowe, które zakończyły się zatrzymaniami uprawnień do kierowania pojazdami. Najpoważniejsze wykroczenia dotyczyły kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość, w niektórych przypadkach o nawet 80 km/h. To prawdziwa lekcja dla wszystkich, którzy myślą, że szybka jazda jest bezkarna.
W trakcie kontroli, które miały miejsce od piątku do niedzieli, funkcjonariusze zatrzymali pięciu kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h. Najbardziej spektakularnym przypadkiem był 58-letni mieszkańca Czarnej, który prowadził audi z prędkością 130 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Mężczyzna otrzymał karę 5 tysięcy złotych, 15 punktów karnych oraz utratę prawa jazdy na trzy miesiące.
Wśród innych zatrzymanych kierowców znalazł się 21-letni mieszkaniec Lubczy, który w Jodłowej, prowadząc volvo, przekroczył prędkość o 56 km/h. Podobnie jak jego starszy kolega, musiał zapłacić 1500 złotych i otrzymał 13 punktów karnych. Kolejni młodzi kierowcy, 24-latek z Dębicy oraz 25-latek z Bobrowej Woli, również stracili swoje prawa jazdy oraz otrzymali mandaty za nadmierną prędkość. Policjanci zwracają uwagę na to, że takie zdarzenia są częste i apelują do kierowców o przestrzeganie przepisów dla poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Źródło: Policja Dębica
Oceń: Surowe konsekwencje brawurowej jazdy kierowców na drogach Dębicy
Zobacz Także
